Dziś miałam przyjemność zrobić Weronice makijaż wieczorowy ''z pazurem'' na jej występ. Z tego względu, że zaśpiewa pełną emocji piosenkę, make up również taki był. Początkowo nałożyłam jasny cień na powiekę, kolejnym krokiem był czarny cień oraz kreski zrobione eleynerem z Bell w kałamarzu i czarną kredką u nasady oka. Aby makijaż był trwalszy niż zwykle, spryskałam go ''mgiełką'' utrwalającą ten piękny widok:D. Praca z Weroniką była czystą przyjemnością, mam nadzieję że obserwatorom również się podoba. :) Trzymamy kciuki za Werkę, powodzenia! Oraz zachęcam do systematycznego czytania bloga. Pozdrawiam:*
Jeju jaki sliczny�� Uwielbiam twojego bloga, powodzenia!��
OdpowiedzUsuńDziękuję i zapraszam do systematycznych odwiedzin<3
UsuńWow ładne przejście kolorów. Widać talent ��
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dziękuję bardzo oraz zapraszam do częstych odwiedzin bloga:* Pozdrawiam
UsuńŚwietny blog, dzisiaj na niego trafiłam. Zamierzam być stałą czytelniczką:D powodzenia :*
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło, cieszę się że zamierzasz zostać:*
UsuńMasz talent!
OdpowiedzUsuńDziękuję<33
Usuń